"Spotkania z literaturą dziecięcą online"

Epidemia koronawirusa, która dotarła do Polski w 2020 roku ograniczyła między innymi działalność kulturalną oraz turystyczną. Wielu z nas uświadomiło sobie, jak bardzo doskwiera nam nie tylko brak możliwości wyjazdu na wycieczkę, ale przede wszystkim takich „małych codziennych przyjemności“ – jak wyjazd do najbliższego kina, czy teatru. Jak cenna jest dla nas kultura widzimy dopiero wtedy, kiedy odbiera się nam do niej dostęp.

Drugoklasiści pod kierunkiem pani Doroty Lewandowskiej znaleźli alternatywne działania w ramach wdrażania kultury w życiu codziennym – „Spotkania z literaturą dziecięcą online”. Czytanie baśni „Calineczka”, która należy do najpiękniejszych baśni Andersena. Jest to opowieść o dążeniu do wolności i piękna, o ukochaniu świata przyrody, słońca, ciepła, kwiatów i ptaków, a także o tęsknocie za tym, co piękne, ciepłe i jasne, delikatne i kruche, niepowtarzalne i dalekie. Maleńka dziewczynka tuła się po świecie, zwierzątka, które ją przygarniają, nie rozumieją marzeń Calineczki. Jest bardzo dobra, obdarzona wrażliwą duszą i wielkim sercem. Jej dobroć zostaje jednak wynagrodzona. Calineczka rozpoczyna nowe szczęśliwe życie. Zamieszkuje wśród kwiatów, które tak lubiła.

Baśń uczy nas, że jeżeli udzielimy komuś pomocy, to na pewno ktoś nam się odwzajemni, gdy my będziemy tej pomocy potrzebować.

Baśń zawiera także pouczenie, abyśmy nie uszczęśliwiali nikogo na siłę, tak jak żaba czy mysz, kiedy wyszukiwały dla Calineczki mężów nie takich, jakich by sobie ona życzyła, nawet nie pytając jej o zdanie.

Kolejnym krokiem tych działań było przygotowanie inscenizacji Pawła Baręsewicza „Kto zjadł sałatę?”, w której dzieci wcieliły się w role zwierząt i próbowały odpowiedzieć na pytanie: kto zjadł sałatę?. Następnie dokonały oceny zachowania kreta. Wynikające z rozmowy uczniów przesłanki mówią same za siebie – „ W życiu należy posługiwać się prawdą! Nie warto kłamać, ponieważ ta prędzej, czy później i tak wyjdzie na jaw”.

W trakcje przygotowań do tych spotkań dzieci zaangażowane zostały również do wykonania kukiełek zwierząt, czy ulepienia z plasteliny inspirowanej baśnią maleńkiej postaci Calineczki.

Tak więc, czy w dzisiejszych czasach, nawet w dobie pandemii koronawirusa, bez kultury da się żyć?