"GENERALSKI GŁOS"

Wódz - normalny człowiek

"GENERALSKI GŁOS"

 

wydanie specjalne

(covidove i konkursowe)

 

Jak dobrze znasz swojego Patrona?”

 

!!!UWAGA – w poniższym tekście CELOWO umieściłam 3 fałszywe (niezgodne z prawdą historyczną!) informacje. Kto znajdzie je i zamieści w komentarzach pod artykułem, wygrywa. Dla pierwszych trzech osób – nagrody i dla dwóch następnych – dyplomy. Szukajcie w całym artykule. Powodzenia:)

 

Oficer armii cesarsko-królewskiej 

Tadeusz Kutrzeba urodził się 15 kwietnia 1886 r. w Krakowie jako syn Tomasza, byłego oficera 40. Pułku Piechoty armii austro-węgierskiej i Ludwiki z Szulów, córki urzędnika sądowego. Tadeusz nie miał łatwego dzieciństwa. Ojciec zmarł przed jego urodzeniem, a matka musiała dorabiać krawiectwem, aby zarobić na utrzymanie swoje i syna. Młody Tadeusz, jako syn oficera, miał pierwszeństwo w przyjęciu do szkół wojskowych. Kiedy skończył dziesięć lat, rozpoczął naukę w siedmioklasowej szkole w Hranicach (Firchau) na Morawach. W 1903 r. zdał celująco maturę w cywilnej szkole realnej w Wiedniu, ale zdecydował się na zawodową służbę wojskową armii austro-węgierskiej. Wstąpił więc do Wojskowej Akademii Technicznej w Wiedniu, którą ukończył w 1906 r. z pierwszą lokatą (na 39 absolwentów). Otrzymał patent podporucznika saperów i trafił do 9. Batalionu Pontonowego w Krakowie.

 

 

1 września 1939r. oddziały niemieckie przekroczyły granice Polski. Główne uderzenie Niemców poszło jednak nie w linie obsadzone przez Armię „Poznań”, a na północ i południe Wielkopolski. Kutrzeba postanowił odciążyć Armię „Łódź”, jednak jego propozycje zostały odrzucone przez naczelnego wodza, który wobec pogarszającego się sytuacji na froncie zachodnim, podjął decyzję o wycofaniu wszystkich zdolnych do boju jednostek za linię Wisły i Sanu. Armie: „Poznań”, „Prusy”, „Pomorze” i „Łódź” miały wycofać się w kierunku Warszawy, a reszta za San. Kutrzeba zdecydował o kontruderzeniu na Niemców, posuwających się w ślad za wojskami polskimi, wycofującymi się na Warszawę. W tym celu zdecydował o uderzeniu siłami Armii „Poznań” i „Pomorze” znad Bzury na lewe skrzydło wojsk nieprzyjaciela. Dzięki temu zyskiwał atut zaskoczenia i mógł przejąć inicjatywę. Sztab generalny zaakceptował ten plan. W dniach 9-18 września doszło do największej bitwy wojny obronnej 1939 r., zwanej bitwą nad Bzurą lub pod Kutnem.

 

9 września na rozkaz generała Tadeusza Kutrzeby do walki ruszyła Grupa Operacyjna gen. Edmunda Knoll-Kownackiego. Po raz pierwszy Polacy mieli przewagę, którą zaczęli wykorzystywać. Polską ofensywę nad Bzurą skutecznie rozpoczęła Wielkopolska Brygada Kawalerii, uderzając na nieprzygotowaną do obrony niemiecką 30. dywizję. Już pierwszego dnia walk Niemcy stracili 800 zabitych, 750 rannych oraz ok. 3000 wziętych do niewoli. Potężne i niespodziewane uderzenie dwóch polskich armii było dla Niemców ogromnym zaskoczeniem. Żołnierze niemieccy podążający w stronę Warszawy musieli zatrzymać się i skręcić na północ, aby odeprzeć polskie natarcie. To się jednak nie udało. Armie „Poznań” i „Pomorze” odbijały zajęte już przez Niemców miasta, jak: Łęczyca, Kłodawa, Sochaczew, Stryków, Łowicz, Głowno oraz Ozorków. Podjęta przez wojsko polskie ofensywa nad Bzurą osiągnęła apogeum 12 września. Ten dzień zapadł jednak w pamięci Polaków z zupełnie innej przyczyny. W Abbeville 12 września premier Francji – Edouard Daladier i premier Wielkiej Brytanii – Neville Chamberlain podjęli decyzję o nieudzieleniu pomocy Polsce w walce z Niemcami. W Polsce niestety nikt o tym nie wiedział, a decyzja podjęta setki kilometrów od naszych granic, oznaczała dla naszego kraju klęskę w starciu z wojskami hitlerowskimi.

Przewidywania generała Tadeusza Kutrzeby w pełni się potwierdziły podczas bitwy nad Bzurą. Jego śmiały plan początkowo odrzucony przez Naczelnego Wodza w pełni się sprawdził. Zaskoczone wojska 8. armii niemieckiej nie były w stanie odeprzeć polskiej ofensywy. Niemcy musieli najpierw zdusić polskie natarcie, co oznaczało opóźnienie ataku na Warszawę. Niestety zbyt późno podjęta decyzja przesądziła o losach operacji. Dzisiaj możemy jedynie gdybać, co by się stało w przypadku wyrażenia zgody przez Naczelnego Wodza w początkowej fazie kampanii wrześniowej. Czy Polska mogłaby wówczas zmienić swój los i los Europy? Na to pytanie, niestety, nigdy nie poznamy odpowiedzi.

Ofensywa Polaków przyniosła im uznanie nawet ze strony wrogów. 20 września generał Johannes Blaskowitz napisał w rozkazie dziennym o „jednej z największych, najbardziej wyniszczających bitew wszechczasów”. Po wojnie porównywano ją zaś z niemiecką kontrofensywą w Ardenach z grudnia 1944 roku. Marszałek Erich von Manstein zwracał też uwagę, że podczas kampanii francuskiej nie doszło do akcji zaczepnej, przypominającej choćby manewr Kutrzeby.

W Bitwie nad Bzurą walczyło ponad 150 tysięcy polskich żołnierzy. Do niewoli powędrowało 100 tysięcy. Nad rzeką, na 72 cmentarzach, pozostało kilkanaście tysięcy polskich mogił. Poległo trzech generałów: Mikołaj Bołtuć, Franciszek Wład oraz Stanisław Skotnicki-Grzmot.

 

W niewoli i po wyzwoleniu.

Aż do 1945 r. gen. Kutrzeba przebywał w niemieckich obozach jenieckich, kolejno w: Hohenstein, Königstein i Murnau. Dla tak pracowitego człowieka jak generał, przymusowa bezczynność musiała być przygnębiająca. Nie pomogły też niepokojące wieści z kraju, śmierć matki oraz rozwijający się u niego nowotwór przewodu pokarmowego. Próbował więc wszelkimi możliwymi sposobami wypełniać sobie czas. Zaczął pisać wspomnienia wojenne a także rozpoczął pracę nad dwoma opracowaniami: Wojna bez walnej bitwy i Bitwa nad Bzurą. Podobnie jak wielu oficerów, on także zadawał sobie pytania o przyczyny klęski wrześniowej. W przeciwieństwie jednak do innych, Kutrzeba otwarcie przyznawał się do swoich błędów i niefortunnych decyzji, nie zwalając winy na innych. W Murnau wykorzystywał swoje doświadczenie wykładowcy i zorganizował tajne kursy dla młodszych oficerów.  

Po wyzwoleniu obozu w Murnau w 1945 r. został jego komendantem, po czym wyjechał do Londynu. Tam premier Rządu Rzeczpospolitej Polskiej na Uchodźstwie Tomasz Arciszewski, zaproponował na tekę Ministra Obrony Narodowej w swym rządzie, której ten jednak nie przyjął. Stanął za to na czele Komisji Historycznej Kampanii Wrześniowej i Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz współtworzył Instytut im. gen. Władysława Sikorskiego. Kontynuował też pisanie prac z dziejów kampanii 1939 r. Ponoć rozważał powrót do kraju, ale postępująca choroba nowotworowa zmusiła go do pozostania w Londynie. Generał Tadeusz Kutrzeba zmarł 8 stycznia 1947 r. w londyńskim szpitalu nie odzyskawszy przytomności po przebytej operacji. Został pochowany z honorami wojskowymi na cmentarzu wojennym Brookwood w Londynie, gdzie spoczywa do dziś. Pośmiertnie został odznaczony orderem Virtuti Militari III klasy.

 

CIEKAWOSTKA!

SABATON to szwedzka grupa wykonująca muzykę z pogranicza power i havy metalu. Tematyka większości utworów powiązana jest z wojnami, bitwami, walką. W utworze „40:1”

(śpiewanym w języku angielskim! :) przedstawia bohaterstwo polskich żołnierzy w bitwie nad Bzurą. Wideo zamieszczam poniżej.

 

 

 

Rok szkolny
Autor
Renata Banasiak

Komentarze

Autor
Julia Michalak klasa 8

Błędy : 1. Kiedy skończył dziesięć lat, rozpoczął naukę w siedmioklasowej szkole w Hranicach (Firchau) na Morawach. 2. Otrzymał patent podporucznika saperów i trafił do 9. Batalionu Pontonowego w Krakowie. 3. W dniach 9-18 września doszło do największej bitwy wojny obronnej 1939 r., zwanej bitwą nad Bzurą lub pod Kutnem.

Autor
Julia Michalak klasa 8

Błędy: 1. Kiedy skończył dziesięć lat, rozpoczął naukę w siedmioklasowej szkole w Hranicach (Firchau) na Morawach. 2. Otrzymał patent podporucznika saperów i trafił do 9. Batalionu Pontonowego w Krakowie. 3. W dniach 9-18 września doszło do największej bitwy wojny obronnej 1939 r., zwanej bitwą nad Bzurą lub pod Kutnem.
Poprawne: 1. Został przyjęty do siedmioklasowej Wojskowej Szkoły Realnej w Fischau koło Wiener Neustadt, a następnie uczęszczał do szkoły w Hranicach na Morawach. 2. Został wcielony do Batalionu Pionierów Nr 9, który stacjonował w rodzinnym Krakowie. 3. W dniach 9-22 września 1939 r. miała miejsce największa i najkrwawsza bitwa w kampanii wrześniowej zwana Bitwą nad Bzurą

Autor
Natalia Rosiak

Trafił do 9. Batalionu Saperów
Dziesięć lat po śmierci jego prochy przywieziono do Polski i pochowano w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie
Został odznaczony m.in. Orderem Virtuti Militaria kl. II, III i V

Autor
Natalia Rosiak

Ojciec generała był kapitanem 40 pułku piechoty armii austriackiej a nie armii austro-węgierskiej.
Trafił do 9 Batalionu Saperów w Krakowie.
10 lat po śmierci przewieziono jego prochy do Polski i pochowano w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.

Autor
Kacper Michalak kl 5

Trafił do 9 Batalionu Saperów w Krakowie.
Odbijały zajęte już przez Niemców miasta, jak: Łęczyca, Piątek, Sochaczew, Stryków, Łowicz, Głowno oraz Ozorków.
10 lat później Jego prochy zostały sprowadzone do Polski i Złożono je w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie

Malgorzata Kubiak - kl.6 - przysłała odpowiedzi na moją skrzynkę w dniu 15.04.2021, bo nie mogła zamieścić ich na stronie. Dodałam więc jej odpowiedzi w zdjęciach (bo taki plik otrzymałam), ale też oczywiście liczymy jej udział w konkursie.

Dodaj komentarz