Marzanno, Marzanno Ty zimowa panno...

Wiosna to chyba najbardziej wyczekiwana pora roku. Z utęsknieniem czekamy na cieplejsze dni zachęcające do spędzania czasu na zewnątrz. Wiosną świat wydaje się jakby piękniejszy. Świętowanie nadejścia tej absolutnie wyjątkowej pory roku na stałe wpisało się w harmonogram obowiązkowych świąt w naszej szkole. Jednym z najpopularniejszych sposobów na definitywne rozstanie z najzimniejszą porą roku jest palenie Marzanny.

Marzanna symbol edukacji i pierwszego dnia wiosny. Kto nie pamięta czasów, gdy wraz z całą klasą wybierał się na wycieczkę nad pobliską rzekę, by pożegnać odchodzącą zimę.

Topienie Marzanny to tradycja szczególnie uwielbiana przez najmłodszych, jednak w niektórych przedszkolach i szkołach odchodzi się od tego zwyczaju.

Jak mówią pedagodzy, nie chcą uczyć dzieci zanieczyszczania środowiska, bo nie jest to zgodne z duchem ekologicznej edukacji.

Jednak byłoby źle, gdyby ten piękny zwyczaj w ogóle zaniknął. Dlatego drugoklasiści z naszej szkoły wybrali inne rozwiązanie. Skonstruowali kukłę z elementów biodegradowalnych. Marzanna była wykonana z naturalnych materiałów takich jak słoma, drewno i płótno. Nietrudno też o ekologiczny strój – ubranie zrobili z makulatury, spódniczkę ze starych gazet, a kubraczek z kolorowej bibuły. Wyeliminowali elementy charakteryzujące się długim okresem biodegradacji czyli plastik, PCV czy styropian. Zresztą palenie tego rodzaju materiałów powoduje emisje trujących związków do atmosfery.

Musimy też brać pod uwagę to, że Polska jest krajem o najmniejszych zasobach wody w Europie, dlatego pamiętajmy, by pierwszy dzień wiosny nie był też kolejnym pretekstem do zaśmiecania naszych rzek. Nasza Marzanna została, więc spalona.

Pełen wrażeń dzień zakończyliśmy degustacją własnoręcznie przygotowanych zdrowych, orzechowych przekąsek przy pomocy zabytkowego "Dziadka do orzechów", przyniesionego przez Paulinkę Rosiak z ich rodzinnego domu na zajęcia z cyklu "Ślady przeszłości". Ten nadal działający stary przedmiot świetnie się sprawdził, ponieważ sprawił drugoklasistom niezwykłą frajdę. 

 

Rok szkolny
Autor
Dorota Lewandowska

Dodaj komentarz